Kolejne pomieszczenie trafiło do zaszczytnego grona prawie skończonych! Mój zdolny małżonek samodzielnie wykonał zabudowę w garderobie. Jakiż to luksus! W małym mieszkaniu, mała szafa była wiecznie za ciasna. Nie ma u nas żadnych szczególnych bajerów, po prostu drążki na wieszaki (duuuuużo drążków), półki i szuflady. W końcu wszystko ma swoje miejsce. Brakuje jak zwykle detali, takich jak listwy przypodłogowe, jakieś wieszaczki, no i szukam stojącego lustra, ale jak zwykle nic co dostępne od ręki mi się nie podoba… Zdecydowanie mogę […]
Czytaj dalej...