Dzień dobry! Lipiec się zaraz skończy, a ja mam zaległe zdjęcia z czerwca. Niestety wolne wieczory w tym roku pozostają tylko w sferze marzeń, to i bloga nie ma kiedy ogarnąć. Ale jestem i wrzucam zdjęcia, najpierw z okolic 20 czerwca a później z początku lipca.
Czytaj dalej...