Mam wrażenie, że co roku to czekanie na wiosnę jest coraz gorsze. W tym co prawda przyszła dość wcześnie, ale wichury uniemożliwiły prace ogrodowe i narobiły sporo bałaganu. Roślinom jednak nie przeszkodziło to w pobudce.
Powoli porządkuję i przycinam, ale pracy jest ogrom.
Bałagan na rabatach mamy potworny.