Hej! Długo już zbierałam się do wpisu, ale oto jestem. Dzisiaj mam coś, czego dawno nie było – zdjęcia ogrodu z pełnej perspektywy. Lato 2018 na pewno szczególnie zapisze się w mojej pamięci. Po pierwsze to był mój pierwszy sezon na ogrodzie po zimie, patrzeć jak rośliny odrastają dwa razy większe niż przed rokiem, to coś wspaniałego. Susza jednak dała nam w tym roku popalić, a gmina zabrała to, co dawało nam na ogrodzie cień i poczucie zapełnionej przestrzeni – piękne, stare drzewa. Teraz mam wrażenie, jakbym zaczynała od zera, chociaż na naszej działce przecież nic się nie zmieniło…
Oczywiście nie minęło kilka dni, a my już przytargaliśmy drzewka ze szkółki. Przy taras padło na brzozy pożyteczne. Liczę, że na wiosnę się zagęszczą, bo mimo, że wysokie, to korony mają bidne.
To rabata, która powstała dzisiaj – trawy ozdobne pomiędzy brzozami.
Rozplenica Hameln.
Miskant Graziella.
Proso rózgowate.
Powoli dosadzamy tuje, powstała też rabata z hortensjami i bylinami.
Widzicie, jakie brzozy już żółte? Niesamowite, a przecież nie ma jeszcze października…
Brzozy sadzone na wiosnę walczą o przeżycie, to był ostatni raz, kiedy kupiliśmy drzewka kopane, a nie w donicach.
Te kikuty w oddali to sosny czarne i kosodrzewina.
Niedaleko tarasu rośnie teraz również tulipanowiec.
A teraz rzut oka na przody, czyli tą ładniejszą część ogrodu.
Z drugiej strony tarasu posadziliśmy miłorząb japoński.
Molinie przed domem pięknie się rozrosły.
Cisy i iglaki przy wjeździe też dają radę.
Najpiękniejsza jeżówka w naszym ogrodzie, w przyszłym roku na bank dokupię ich więcej!
Hosty z kłączy kupionych z lidlu za grosze, jakieś 2zł za 2szt.
U nas zawsze jakaś kolejka do posadzenia.
Szałwia się rozsiała – dla mnie super.
Kwiat budlei, marny, ale już nie nawoziłam, bo sadzona dopiero w sierpniu.
Pięknie przebarwiona hortensja.
Liść tulipanowca.
Pora na jesień na tarasie.
W ogrodniczym udało mi się dostać prawdziwą gratkę – werbenę patagońską.
Małżonek zaś zbudował drewutnię – tutaj jeszcze nie skończona.
Duże tuje to był strzał w 10, a dzięki podlewaniu i nawożeniu, suszę zniosły całkiem nieźle.
W warzywniku szaleństwo.
Pięknie przebarwiająca się brzoskwinia.
Kącik owocowy (brzoskwinia, śliwa, grusza i czereśnia).
To nie chwasty – to byliny, na których panoszy się mączniak, a ja nie mogę się zebrać do oprysku 🙁
Tegoroczna królowa tarasu – dipladenia.
Na koniec takie chmury, które obrazują stan mojego umysłu, jak pomyślę o tym, kto zaprojektował ścieżkę rowerową, przez której budowę ścięto nam drzewa…
Witam – Cudowny domek i ogród- poproszę o wskazówkę czy płytki w kuchni Nowa Gala to szary kolor czy beż, ciemne czy jasne, jak w sprzątaniu się sprawują i czy nie trzeba co 5 minut przecierać podłogi 🙂 Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedź, na insta wyglądają jak szare – a mam zamiar je położyć w kuchni , salonie i wiatrołapie, dziękuję i pozdrawiam gratuluję ślicznego "Miałdomku"
Dziękuję! Te płytki to jest odcień ciemniejszy, na żywo takie beżowo-szare, ale najlepiej obejrzeć na żywo 😉 w utrzymaniu są rewelacyjne, nic na nich nie widać, bo to półpoler 🙂 Ja jestem z nich bardzo zadowolona. pozdrawiam!
Super dziękuję za odp. Pozdrawiam !:)
Napracowaliście się. Świetna robota. teraz bedzie już coraz piękniej .
Dipadenia cudna, aż zabiło mi mocniej serce. Kupiłam niedużą sadzonek na wyprzedaży w LM , niewiedząc co to w ogóle ale było za 3 zł.
A tu taka niespodzianka , u Ciebie pieknie już rozrośnięta . Jest szansa ,że będę miała podobną w przyszłym roku.
Pozdrawiam serdecznie.
Informuj ( głośno ) na IG ,że robisz wpis na blogu. Jakoś go ominęłam a fajnie wszystko pooglądać w większym formacie ☺️
Dzięki Kochana! Tą dipladenie koniecznie schowaj na zimę. Staram się dawać znać na ig, ale różnie to bywa 😉
A ja mam pytanie o nazwę preparatu i częstotliwość nawożenia tui. 🙂
Nawóz YaraMila do iglaków sypnięty w maju podczas sadzenia, a jesienią nawóz jesienny bezazotowy jakiś z marketu 🙂