Hej!Dzisiaj dla odmiany będzie mało zdjęć, a dużo treści. Przymierzałam się do takiego wpisu, a że mieszkamy już prawie 2 lata (!), to możemy wyciągnąć pewne wnioski. Część rzeczy zupełnie nam nie wyszła, część była strzałem w 10. Żeby sobie nie psuć humoru, najpierw opiszę te pozytywy 🙂 Obawiam się bowiem, że po stworzeniu wpisu z tym, co nam nie wyszło, będę chciała się wyprowadzić, a nie przygotowałam walizek 😀 No to zaczynamy 🙂 1. Wyjście na taras z kuchni […]
Czytaj dalej...