Święta jeszcze trwają. Dla mnie to czas, kiedy w końcu mogę chwycić za aparat – po pierwsze jest posprzątane, a po drugie po prostu mam czas. Pogoda nas w tym roku nie rozpieszcza, a chęci na dekorowanie też jakoś mniej. Tegoroczna “wiosna” wyjątkowo daje popalić… ale nie zanudzam, poniżej garść świątecznych kadrów.
Twoja dbałość o detale i piękne zdjęcia nieodmiennie mnie zachwycają :). Cudnie przygotowałaś dom na święta. Przesyłam Ci cieplutkie pozdrowienia :*.
Dziękuję Moniu za miłe słowa! Buziaki 🙂