Korzystając z tygodnia azjatyckiego w Lidlu, postanowiłam po raz kolejny spróbować zrobić sushi w domu. Poprzednimi razami niestety nie wyszedł mi ryż. Wydaje się banalne, ale to naprawdę wyższa szkoła jazdy. Za każdym razem z obawy przed przypaleniem mieszałam ryż, co kończyło się tym, że wychodził on zbyt klejący a jedna porcja sushi totalnie zaklejała otwór gębowy 🙂 cała reszta w robieniu sushi to faktycznie banał, ale tym razem na pewno ryż wyszedł mi jadalny. Co potrzebujemy do zrobienia sushi?– […]
Czytaj dalej...