Ponieważ po każdym wpisie narzekającym, z obiektem narzekania zaczyna się coś dziać… tawułka kwitnie! Druga się zbiera… To dzisiaj ponarzekam na naszych “płociarzy”.Dwa tygodnie obsuwy, dwa tygodnie “roboty”, podczas której to byli całe trzy dni, zrobione zostało tyle: Niby się nam nie śpieszy, ale jest to bardzo irytujące. Można by już równać działkę, a ich nie ma 🙁 Za to taras urósł aż miło… Są też schodki wejściowe! Otynkowane są też kominy. A co robią wariatki w 30 stopniowym upale? […]
Czytaj dalej...