A to już dalsza część czerwca, gdy rabaty zachwycały, a trawnik straszył.
Cudowna ballerina.
Lady Perfume.
Tu kolejna ciekawa siewka szałwii, muszę koniecznie ją oznaczyć bo jest zrośnięta z inną.
Maki totalnie zawładnęły rabatą. Niestety te polne musiałam usunąć, położyły się i zaczęły zagłuszać róże i byliny.
Lavender Ice.
Przepiękna ostróżeczka.
Chippendale.
Glediczja w tym roku ruszyła z kopyta.
Nowość – ostrogowiec.
Boscobel.
Schone Maid.
Wizja wylewających się na wejście do altanki przywrotników spełniona. Szkoda, że w altance syf, kiła i mogiła 😉
Fiołki rogate kwitną i kwitną. Jestem ciekawa czy przezimują.
Mary Ann.
Bailando.
Alnwick Rose.
Gartentraume na szczęście rośnie w siłę.
Angela.